... ...
Tusk nie postawi Glapińskiego przed trybunałem stanu ... bo postawienie Glapińskiego przed trybunałem stanu byłoby równoznacze z uznaniem przez Tuska mojego zwycięstwa ... a gdyby Tusk uznał moje zwycięstwo, to zachwiałoby to jego prestiżem ... bo na polu ekonomicznym musiałby wtedy wykonywać wszystkie moje polecenia ... ja myślę, że ze względów strategicznych, w imię sprawiedliwości społecznej, Tusk będzie razem z Glapińskim grał va banqe przeciwko matematyce ... bo jeśli np. gmina zarządzana przez PO ma dług w wysokości 100 milionów złotych, a wpływy gminy wynoszą 2 miliony złotych, to taka gmina zarządzana przez PO nie dostałaby ode mnie nawet złamanego grosza kredytu ... natomiast Glapiński jest zdolny do tego, żeby wydrukować pieniądze, i tej zadłużonej gminie zarządzanej przez PO udzielić kolejnych 100 milionów złotych kredytu ...