... ...
ogólnie ... niedawno przed komisją śledczą ds. afery wizowej zeznawał Mariusz Kamiński ... i ten Mariusz Kamiński zeznał, że cała sprawa zaczęła się od informacji, którą uzyskał od jednego z informatorów zatrudnionych u pewnego przedsiębiorcy ... i od razu skojarzyło mi się to z
TW Bolkiem, który był informatorem zatrudnionym w stoczni gdańskiej ... i stąd wniosek, że nawet dziś nie brakuje tych informatorów tajnych służb zatrudnionych u prywatnych przedsiębiorców ... ale nie do tego zmierzałem ... bo zastanawiam się, czy tych informatorów tajnych służb zatrudnionych u przywatnych przedsiębiorców również powinniśmy unicestwić w procesie ludobójstwa struktur państwowych? ... w mojej opinii tak, bo każdy informator tajnych służb zatrudniony u prywatnego przedsiębiorcy jest jednak częścią tego dysfunkcyjnego państwa ...