... ...
ogólnie ... gdyby Wagnerowcy mieli przyjść w celu wymordowania struktur państwowych, to ja rozłożyłbym czerwony dywan przed Wagnerowcami ... jeśli trzeba byłoby, to bym im nawet na kuchni obierał ziemniaki ... i jeśli Wagnerowcy chcieliby wrócić do Rosji po skończonym ludobójstwie struktur państwowych, to ja na końcu wybudowałbym im most ze złota ... naprawdę tak bym zrobił ... i myślę, że w następstwie takiej sytuacji moglibyśmy swobodnie rozmawiać o pieniądzach ... ja tylko nie zgodziłbym się na rusyfikację ... ja jeszcze raz powtarzam, jako wroga ja definiuję III Rzeczpospolitą, i jako wroga definiuję naród ścierwa, który to chujowe państwo popiera ...