... ...
wiesz ... jeśli ja miałbym zbudować stabilną relację na linii pracownik-pracodawca, to w miejscu mojej pracy, godność ludzka musi przegrywać z biznesem ... chodzi mi o to, że jeśli ja wykonuję lepiej moją pracę od innego pracownika, który jest "bardziej potzrebujący", to wtedy ja muszę awansować, a ten pracownik "bardziej potrzebujący" musi wypierdalać na bezrobocie ... inaczej się nie dogadamy ... bo ja nie chcę pracować w firmie, w której prawo do ludzkiej godności jest ważniejsze od zysku ...