... ...
wiesz ... do mnie nie przemawiają argumenty bliżej nieokreślonego Kaczyńskiego o tym, że "Banaś musi pozostać na stanowisku, bo takie jest prawo" ... kurwa, jakie prawo? ... nie jesteśmy w Stanach Zjednoczonych, żeby Kaczyński mógł zasłaniać się jakimś tam prawem ... poza tym, kilka dni temu słyszałem jak inna PiS-owska kurwa z SLD nawoływał, żeby państwo zamroziło stawki WIBOR w celu poszanowania dla życia w godności kredytobiorców ... a co z oszczędzającymi? ... rozumiem, że oszczędzający są mniejszością, i w związku z tym demokracja leje na oszczędzających ... poza tym, jakby to miało wyglądać w praktyce? ... że przychodzi Banaś do banku komercyjnego, i mówi: "z rozkazu Kaczyńskiego, w imię sprawiedliwości społecznej, nakazuję wam zamrozić stawki WIBOR" ... wiesz ... takie rzeczy to Banaś może sobie robić w tych państwowych bankach, w PKO BP, albo w Alior Banku może sobie Banaś robić takie rzeczy, ale gdybym ja był prywatnym właścicielem banku, to u mnie Banaś nie mógłby tak robić ... bo też nie jesteśmy w Moskwie, żeby sobie jakiś tam byle Banaś mógł wchodzić na teren prywatny, jeśli tylko będzie miał takie widzimisię ...
Dodaj komentarz